Potrzebujemy:
-200g migdałów (duże opakowanie, około 7 zł)
-200g cukru
-kieliszek koniaku lub 3 łyżki soku cytrynowego
Przygotowanie:
Migdały wrzucamy na minutę do wrzątku, aby je sparzyć, żeby dały się obrać z łupinek. (ja oczywiście tego nie zrobiłem) Po wyłuskaniu mielimy dokładnie. Doskonale radzi sobie z nimi blender albo młynek do robota kuchennego. To samo musimy zrobić z cukrem.
Następnie łączymy zmielone migdały ze zmielonym cukrem, do tego alkohol (ja użyłem czystego spirytusu bo nie chciałem łamać smaku migdałów).
Całość wrzucamy na patelnię i podsmażamy powoli tak, żeby cukier się nie przypalił. Kończymy smażyć kiedy robi się to w miarę gęste, konsystencja trochę jak krówki :)
I na koniec najtrudniejsze. Trzeba ciepłą masę przełożyć do czystej ściereczki, najlepiej lnianej, zawinąć i zostawić na trzy dni.
Zdjęcia może uda się zrobić za trzy dni :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz