piątek, 6 sierpnia 2010

Renifer wg. przepisu z puszki

Renifer jest przez nas kojarzony ze świętami choinką i mikołajem. Na północy jest to zwierzę hodowlane, tak jak u nas krowy, kozy, owce. Nie jest niczym nadzwyczajnym zjedzenie renifera, a przetwory z jego mięsa można kupić w sklepach spożywczych.
Dziś robimy obiad z konserwy z renifera. Mięso z renifera jest dość drogie (7 euro puszka 400 g), więc często miesza się je np. z mięsem wieprzowym, aby obniżyć jego koszt.


Mięso jest bardzo łagodne w smaku, nie jest suche ani tłuste, kolorem przypomina wołowinę. Nie ma też jakiegoś bardzo specyficznego smaku.



Potrzebujemy: (na 2 osoby)
mięso z renifera 400g (możemy spróbować zastąpić wołowym)
2 cebule
ziemniaki
dżem borówkowy (w oryginale bierze się malinę polarną, w Polsce do kupienia w IKEA, można zastąpić żurawiną lub borówką, my kupiliśmy borówki w IKEA bo były tańsze)
sól
masło
mleko
margaryna

Przygotowanie:
Ziemniaki myjemy, gotujemy w mundurkach w lekko osolonej wodzie.
W między czasie kroimy cebule w drobne kawałki i przyrumieniamy na patelni, o ile to możliwe bez użycia tłuszczu, a jeśli musimy to odrobinę margaryny. Kiedy cebula jest już zrobiona na złoto, dodajemy do niej mięso i razem niech się dusi na wolnym ogniu, pod koniec odparowujemy.
Ziemniaki po ugotowaniu obieramy ze skórki i rozgniatamy. Dodajemy trochę mleka i masła, żeby nasze pure było bardzie wilgotne.


Nakładamy na talerz pure ziemniaczane, w środku robimy dołek w którym umieszczamy mięso. Na samą górę trochę dżemu borówkowego.

2 komentarze:

  1. A to mieso tez z IKEA ? Tez chcialabym sprobowac.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam pojęcia czy się da kupić w Polsce, może przez ebay, albo z okazji jakiś dni kultury skandynawskiej

    OdpowiedzUsuń